Quantcast
Channel: GAMEMAG.PL » Ubisoft
Viewing all articles
Browse latest Browse all 18

Assassin’s Creed: Brotherhood – Ezio niezmordowany

$
0
0

Desmond Miles nie ma łatwego życia. Wplątany w wir intryg i tajemniczych zwrotów akcji przez sekretną firmę Abstergo, musi po raz kolejny powspominać dobre czasy Asasynów. Przy okazji, pozwiedza samodzielnie Monteriggioni, zaścianek należący do Mario Auditore – wuja Ezio.

Trudne początki…

Desmond wraz z trójką przyjaciół po odkryciu ich kryjówki przez Abstergo – ucieka. Jak się okazuje, ich nowym schronem będzie willa w Monteriggioni, którą przyszło eksplorować w poprzedniej odsłonie gry za pomocą Ezio Auditore da Firenze. Dzięki specjalnemu sprzętowi zwanego Animusem, Desmond może przeżywać perypetie życiowe wspomnianego asasyna.

Na zakupach w owocarni…

Głównym zadaniem jest odnalezienie rajskiego jabłka, które ma wspomóc w walce z Templariuszami. [SPOJLER Assassin's Creed II] Jabłko wprawdzie zdobyliśmy w poprzedniej części, ale jak to bywa – coś musi się zdarzyć, by powstała kolejna odsłona gry.[/SPOJLER] Monteriggioni zostaje splądrowane, a pobliscy mieszkańcy giną od strzałów i cięć mieczami – tudzież spadających na łeb cegieł. Niemniej fabuła, która może wydawać się banalna, tak naprawdę została pieczołowicie i logicznie zaprezentowana. Narracja jest oszałamiająca, a głosy dobrane rewelacyjnie. Nawet włoski akcent w angielskich słowach przyjemnie się udziela. Czuć od razu filmowy rozmach, a co za tym idzie – bohaterowie są ciekawi i przeżywają interesujące przygody. Rozmaitość w zachowaniu podczas rozmowy również daje wrażenie, że raczej oglądamy film, aniżeli gramy w grę komputerową. Dzięki temu łatwo zżyć się z bohaterami i niektóre przygody dosłownie się przeżywa.

Misja misji nie równa…

Assassin’s Creed Brotherhood zbudowane jest na tej samej zasadzie, co części poprzednie. Nie różni się bardzo od drugiej odsłony, jednak jest kilka miłych urozmaiceń. Zadania składają się na kilka części. Mamy do dyspozycji zabicie kogoś, wykradnięcie przedmiotu, wyścig po dachach, itp. Zadania dostajemy od kurtyzan, złodziei oraz najemników, których zakupujemy w dalszej części gry w miejscach w których mogą urzędować. Misji jest bardzo dużo. Mimo że zasada zawsze jest podobna, to cel i dojście do niego za każdym razem są inne. To daje sporą różnorodność, bo misje przeważnie nie są liniowe, a sami wybieramy ścieżkę po której będziemy podążać. W grze znajdują się również mniej znaczące cele, takie jak zadania Catariny, gdzie przyjdzie nam przeżywać miłosne uniesienia Ezio z dawnych lat oraz zadania od kupców, w których musimy zebrać potrzebne składniki, aby otrzymać jakiś przedmiot. Istnieje też możliwość zniszczenia machin Leonarda da Vinci, który zlecił nam to, byśmy nie dopuścili do umocnienia wrogów. Jak widać, do zrobienia jest wiele, ale to nie wszystko. Jest też poznawanie Prawdy i rozwiązanie zagadek (jak w poprzedniej części chociażby łączenie obrazów, które mają jedną wspólną cechę). Nie zabrakło też plądrowania świątyń i podziemi, by zebrać potrzebną ilość zwojów i kluczy do otwarcia bram kryjących za sobą najpotężniejszą zbroję w grze.

Bractwo synów Asa…

Największa zmianą jest wprowadzenie Bractwa Asasynów. Po uratowaniu mieszkańców możemy liczyć na ich pomoc. Z czasem staną się Asasynami, ale żeby do tego doszło, trzeba wysyłać ich na misje (za pomocą mapy w kryjówce bądź gołębników). Dzięki temu, po wykonaniu zlecenia dostają punkty doświadczenia. Przyjdzie im zabijać, truć, bronić ludzi a nawet wysłuchiwać spowiedzi po takich miastach jak chociażby Paryż, Florencja, Moskwa czy Kalkuta. Oprócz zdobytego doświadczenia, zarabiamy na tym sporo pieniędzy, ale też zyskujemy różne przedmioty – albo są potrzebne nam do zleceń kupców, albo możemy sprzedać je za małą kwotę.

Pieniądz nie śmierdzi…

Jeżeli mowa już o pieniądzach, to tych nam nie zabraknie. Mimo, że niektóre przedmioty są drogie, to z czasem bez problemu je zakupimy. Pieniądze (oprócz wyżej wymienionego sposobu) zdobywamy też wykupując kramy, banki, czy też zakłady krawieckie, które przynoszą korzyści majątkowe. Ale również do dyspozycji są niesamowicie drogie punkty obserwacyjne, dzięki którym z czasem nadrabiamy straty.

Pełna synchronizacja…

Jednak Assassin’s Creed to nie strategia ekonomiczna, a gra akcji ukazana z perspektywy trzeciej osoby. Więc istotą tytułu jest eksploracja Rzymu oraz innych miast. Nie zabraknie walk oraz cichych zabójstw. Potyczki nie różnią się od Assassin’s Creed 2. Mimo że mamy do dyspozycji więcej przedmiotów by wyeliminować przeciwników, to i tak dłuższą część gry przeszedłem, używając ukrytych ostrzy. Rzadko kiedy wykorzystywałem pistolet oraz kuszę, nie wspominając już o sztylecie i mieczu. Te „zabawki” potrzebne były jednak do wykonania pełnej synchronizacji wspomnienia. To nowość w serii. Zadanie, które dostajemy od kogoś to 50% synchronizacji. Jeżeli chcemy jednak wypełnić w 100% to dostajemy krótką notkę, jak trzeba wyeliminować przeciwnika, lub jak przejść dany etap. Nie jest to przymusowe, jednak wprowadza urozmaicenie. Chętnie przyczyniałem się do tego, aby przeżywać wszystko na 100%. Chociaż nieraz jest to niełatwa sprawa, ale też dodatek bardzo miły i satysfakcjonujący. Jeśli chodzi o animację to nadal wygląda świetnie, a wykończenie przeciwnika daje sporą satysfakcje.

Dama z konia… koniowi lżej

Wszystko co dobre, szybko się jednak kończy. Pora na troszkę narzekania. Trzecia część Asasynów nie obyła się bez wad. Najbardziej zauważalnym mankamentem było dla mnie zachowanie Ezio podczas wędrówki po dachach i ulicach. Zdarzało się robić mu skok wiary (wskoczenie do wozu z sianem) tam gdzie nie powinien i nie był kierowany. Doprowadzało to do frustracji – zwłaszcza przy misjach na czas, gdzie przez to traciło się sporo sekund i często misja została niezaliczona. Innym zachowaniem było ściganie kuriera. Trzeba w pewnym momencie schwytać go, skacząc na niego. Niestety – klawisz który prowadzi do tej akcji, nie współgra. Zwłaszcza, gdy obok tego zajścia znajduje się koń z właścicielem. Często zamiast skoku na kuriera byłem świadkiem jak Ezio wyrzucał damę z konia (troszkę dwuznacznie to zabrzmiało) lub, zamiast skoku na odpowiednią osobę, ujrzałem jak skacze na kogoś innego. Następną wadą są wpadki graficzne. Zdarzało mi się kilka razy znaleźć pod ziemią i zmuszony bylem do przerwania wspomnienia lub włączenia misji od nowa.

Synchronizacja 99,9%

9Podsumowując tytuł Ubisoftu można napisać jedno, a nawet kilka zdań (jeśli ktoś chce). Assassin’s Creed Brotherhood to gra niemalże idealna. Świetnie zrównoważony poziom trudności, udekorowany genialnie zbudowaną fabułą, która jako całość ma sens i jest w tym logika. Mimo małych ilości zmian w stosunku do poprzedniej części, mogę rzec tylko jedno – trzeba w to zagrać, bo jeśli tego nie zrobicie, jesteście po stronie złych Templariuszy. Nie bądź jednym z nich i stań się Asasynem.


Viewing all articles
Browse latest Browse all 18

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra