Quantcast
Channel: GAMEMAG.PL » Ubisoft
Viewing all articles
Browse latest Browse all 18

Watch Dogs i sprawa next-genów

$
0
0

Pamiętacie rok 2008? A konkretnie grudniową temperaturę? Jeśli nie, to wcale się Wam nie dziwię. Nieważne ile stopni pokazywałby termometr za oknem atmosfera była niezwykle gorąca. Wszystko za sprawą premiery GTA IV. Watch Dogs niestety tego nie powtórzy. Szykują się opłakane skutki?

Parę dni temu Ubisoft poinformowało o przesunięciu daty premiery wyczekiwanego przez dziewięćdziesiąt procent graczy (dane wyssałem z palca, ale sądzę, że niewiele się pomyliłem) tytułu, jakim jest Watch Dogs. Zamiast zagrywać się w niego w mroźne, ciemne wieczory będziemy mogli zagłębić się w świecie Chicago i okiełznać wszystkie technologiczne nowinki dopiero wiosną przyszłego roku. I w tym momencie zaczynają się schody. Prowadzące na samo dno piekielnych niespodzianek i rozczarowań.

Dlaczego we wstępie nawiązałem do produkcji Rockstara sprzed kilku lat? Ano dlatego, że mogliśmy wtedy zauważyć ogromny wzrost sprzedaży konsol. Ludzie byli tak zakręceni gangsterskim Liberty City i „ruskim” Nikiem, że kupowali sprzęt wyłącznie dla tej gry. Biorąc pod uwagę fakt, że „pececiarze” mogli tylko wąchać pudełka w sklepie napędziło to niezłego obrotu Gigantowi z Redmond i Japończykom z SONY. Mimo że wydanie kilkunastu stówek dla jednej gry wydaje się posunięciem dość szurniętym i przejawem burżuazji to jest to niezła inwestycja. I podobnie miało być teraz…

Kiedy świat dowiedział się o bundle packach PlayStation 4 z Watch Dogs ilość na zamówienie pre-orderowe wzrosła o niemały procent, a wyglądanie premiery zaczęło być jeszcze bardziej męczące i przypominało czas spędzony z teściową. Ciągnie się niemiłosiernie. Jednak finisz jest inny – teściowa wyjeżdża, konsola przyjeżdża. Teraz w świetle ostatnio przedstawionych rewelacji dla wielu wizja posiadania następnej generacji stała się zbędna. W końcu złożyli zamówienia, tak jak inni przed paru laty, z powodu jednego tytułu. JEDNEGO. A teraz się okazuje, że tej zimy zostaną z kwitkiem w ręku i zaplutą brodą.

Pytanie więc dlaczego mamy kolejną obsuwę? Wymyśliłem sobie kilka teorii spiskowych. Może się ze mną zgodzicie. A może dodacie swoje.

  1. Lepsza optymalizacja. To pewne, a nawet oficjalnie wyjaśnione. Przecież prezentowane wymagania sprzętowe na PC były gromem z samego Olimpu. Nowe generacje z racji tej, że są nowe to pewnie nie zostały do końca ujarzmione i trzeba włożyć więcej pracy, by zaspokoić pragnienia graczy. Jednak to jest najczęstsza wymówka i uszy więdną, gdy słyszy się zawsze ten sam powód.
  2. Pretendent do gry roku. Watch Dogs miał ogromne szanse skraść serce graczy i uzyskać szlachecki tytuł „Game of the Year”. Ale chyba nikt nie zapomniał o „ich troje” ze świeżutkiego Los Santos w GTA V. Trzeba przyznać, że mocna konkurencja i Ubisoft po prostu nie chciał ryzykować starciem tytanów. Lepsze zwycięstwo za rok niż przegrana z nadgorliwości.
  3. Skoro już o konkurencji mowa to szykują się perłowe miesiące i sprzedaż nie osiągnęłaby oczekiwanego pułapu. W końcu kieszeń gracza ma swoje dno, na którym znajdziemy najbardziej popularne „nic”.
  4. I ostatnia już opcja nawiązująca poniekąd do pierwszej – zrobienie takiego szumu wokół gry, że ci, którzy złożyli zamówienia przedpremierowe nie rozczarują się przesunięciem, a wydanie ideału, który nie będzie wymagał dwa dni po premierze terabajtów łatek zapewni wysokie noty w recenzjach i tylko zwiększy sprzedaż.

I jak teraz będzie wyglądać horda napierająca na stoiska z PlayStation 4? Wydaje mi się, że nieco zmaleje. To, że produkt SONY przedpremierowo sprzedaje się jak corocznie Call of Duty chyba każdy wie. Lecz trzeba wziąć pod uwagę, ilu kupujących chciało fenomenalnie zapowiadającą się szpiegowską rozgrywkę na start? Jak widać gra posiada wszystko to, co posiadało GTA IV w 2008 roku. Pomijając jedno – nie żeruje na marce. Wielka szkoda dla nas, graczy. Ale czy równie wielka strata dla Ubi? Z pewnością mogą spaść wyniki sprzedaży konsoli, jednak czy dopieszczając grę na najwyższy poziom odbije się to na jej wizerunku? Jeśli dostaniemy towar pierwszej próby, to za wiosenną premierę przyjdzie nam tylko podziękować.

Line-up next-genowego PlayStation nie wygląda już tak bajkowo. Ale przecież będzie krwawy Killzone: Shadow Fall, szybki DriveClub, piracki Assassin’s Creed IV oraz monumentalny Battlefield 4. Mimo, że połowa z tego to produkty multiplatformowe to nabywcy nowej „skrzynki do salonu” będą mieli czym wypełnić czas przez te parę miesięcy.

The post Watch Dogs i sprawa next-genów appeared first on GAMEMAG.PL.


Viewing all articles
Browse latest Browse all 18

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra